piątek, 11 maja 2012

Dudek Optic - pierwsze wrażenia


Udało mi się wreszcie polatać na nowym skrzydle firmy Dudek Paragliders Optic. Ale zanim napisze o wrażeniach z lotu, to parę słów o samym skrzydle. Optic po oględzinach robi bardzo dobre wrażenie co do jakości wykonania i użytych materiałów. Konstrukcja prawie 3-rzędowa ponieważ w najwyższej galerii pojawia się czwarty rząd "D" w środkowej części skrzydła. To normalne w skrzydłach tej klasy gdzie cięciwa w środku jest dosyć duża. W galerii środkowej i dolnej są juz tylko po 3 rzędy linek co zmniejsza opory podczas lotu. Noski wzmocnione żyłkami co ostatnio staje się standardem. Taśmy o szerokości ok. 2 cm z tradycyjnymi dudkowymi kolorami. Szkoda że linki we wszystkich rzędach są w tym samym kolorze bo nie ułatwia to sortowania ich przed startem. Grafika skrzydła jest wyrazista i mi osobiście się podoba. Skrzydło jest szyte w 4 zestawach kolorystycznych i w 5 rozmiarach z których 4 mają już certyfikat EN B.
Skrzydło robi bardzo dobre wrażenie już od pierwszej próby postawienia. Udało mi się polatać na nim w słabej termice na nizinach. Pierwsze co przyszło mi do głowy to: o rany ale to skrzydło jest żywe. Nie jest sztywną dechą i widać oraz czuć jak skrzydło pracuje w termicznych warunkach przekazując dużo informacji. Dla pilota który posiada już pewne doświadczenie w lataniu termicznym i chcącego latać głównie w termice i na przeloty to dobra wiadomość, jednak osobie zaraz po kursie tego skrzydła bym nie polecił. Skrzydło ma dosyć twarde sterówki, ale nie bardzo twarde. Reakcje na sterowanie są bezpośrednie i wyważone dla tej własnie klasy paralotni. Ogólne wrażenie w locie było takie jakbym leciał na skrzydle klasy C pod względem ruchów skrzydła i sterowania, a dodatkowa świadomość że jednak jest się pod skrzydłem klasy B powoduje że pilot może się czuć pewniej. Jeszcze jedno, belka speeda chodzi dość lekko dzięki dużym łożyskowanym bloczkom.
Nie latałem w silnej termice więc trudno mi powiedzieć coś na temat jak skrzydło się zachowuje rzucone w turbulentne warunki. Latałem na uprzęży Dudek Pogo. Zakres masy startowej tego rozmiaru (26) to 75-100 kg. Ja mam ok 90-92 kg.
Mogę to skrzydło z czystym sumieniem polecić pilotom z nalotem termicznym 30-50 godzin chcącym latać na przeloty.

3 komentarze:

  1. W turbulentnych warunkach Optic zachowuje się nadzwyczaj stabilnie (w kontekście mojego 40-godzinnego doświadczenia w lataniu na kilkunastu skrzydłach, głównie EN A, parę sztuk klasy wyższej). Daje się wyraźnie wyczuć podział czaszy na część bardziej sztywną (fiszbiny) oraz "zwykłe stabile". Klapki odwijają się bardzo szybko w części stabilnej, a boczki zastanawiają się parę sekund lub dłużej. Myślę, że one czekają na sygnał od pilota i grzecznie go słuchają jak dostaną :)

    Nawet na zwiniętej połówce skrzydło nie wskakuje w niebezpieczne przyspieszenie i wystarczy lekka reakcja, żeby lecieć stabilnie prosto.

    Po ok. 7 godzinach na Opticu mam wrażenie, że skrzydło jest bardziej odporne na złe powietrze niż wiele starszych modeli EN A. Ocenę piszę z założeniem, że pilot wie jakie ruchy robić łapkami, żeby skrzydło było tam gdzie powinno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    Na Optic'a przesiadłem się z Nemo zaraz po kursie i jestem bardzo zadowolony. W silnej termice skrzydełko zachowywało się bardzo przyzwoicie - a dzięki dość czułym sterówkom nie ma się wrażenia latania na materacu jak to ma miejsce w przypadku Nemo - reakcje skrzydła są płynne i bez opóźnień.
    jak wspomniano wcześniej jednokolorowe linki na początku były istnym utrapieniem ale można się do tego przyzwyczaić.
    generalnie skrzydło fajne - daje poczucie bezpieczeństwa - co dla mniej doświadczonych osób jest istotne a równocześnie daje mnóstwo frajdy w powietrzu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja słyszałem o kilku przypadkach że początkujacy piloci nie radzili sobie z tym skrzydłem i kończyli w drzewach. Egzemplarze testowe co trochę wracają do Dudka porwane po jakimś drzewowaniu. Byłbym ostrożny w dawaniu tego skrzydła osobie zaraz po kursie, choć kurs kursowi ni równy :)

    OdpowiedzUsuń