środa, 17 listopada 2010

no to po sezonie...

Wróciliśmy w komplecie z ostatniego wyjazdu w tym roku organizowanego razem ze Skytrekking.
Pogoda w Algodonales ładna choć z termiką różnie bywało. Za to słońca i celsjuszy nie brakowało... no może w nocy ;)
Mamy już jakieś pomysły na początek przyszłego roku, a w tzw. międzyczasie może wyskoczymy na narcioszki :) I koniecznie jakąś imprezę się zrobi... :)
...aby do wiosny!

Na Picasie są już zdjęcia z wyjazdu listopadowego do Algodonales autorstwa Ilony i Ani i Sylwii i Darka i Agnieszki


środa, 10 listopada 2010

Termika pofrontowa


Hej. Dziś było wietrznie jak to po chłodnym froncie, ale i termicznie. Jak ktoś poleciał to można było się pokręcić. Później sie niestety rozwiało i było po lataniu :)


Jutro ma być słaby wiaterek i fajne latanie :)))

Pada, pizga... Gibraltar

Hej.
Wtorek był dniem wycieczkowym. Wiało jakieś 12-15 m/s i padał przelotny deszcz który przelatywał co 10 minut. Dobrze że na Gibraltarze jest jaskinia i tunele wykopane w skale, to było sie gdzie schować. Ale i tak najwiekszą atrakcją są małpy! Co tam skaliste ściany, kościoły, zamki, fortece, meczety... małpy rządzą i choć miejscowym pewnie to nie w smak to to że mieszkają wśród małp wyróżnia ich najbardziej :) I jest największą atrakcją turystyczną.
Poniżej kilka fotek, niestety ze względu na pogodę niespecjalnej jakości.



W środę znowu latamy ;)
mm


poniedziałek, 8 listopada 2010

Dolecieliśmy i latamy ;)

Hola!
Szwajcarzy się spisali i zgrabnie przerzucili nas przez Zurych do Malagi. Mają pyszne przekąski na pokładzie i dobre szwajcarskie czekoladki ;) Bagaże doleciały mimo przesiadki. A były już chwile grozy bo nasze plecaki wyjechały jako ostatnie.
Jako bonus dzięki międzylądowaniu w Zurychu mieliśmy fantastyczne widoki na Alpy podczas nabierania wysokości, a następnie Pireneje w których widac już zimę.

Pierwsze dwa dni spędiliśmy w El Bosque. Góra z wystawa zachodnią dała polatać w niedzielę i trochę w poniedziałek. Niestety ze względu na przechodzacy chłodny front poniedziałek tylko dla tych co lubią huśtanie. Po południu zaczeło mocno wiać i lekko kropić wiec zarządziliśmy odwrót.
startowisko w El Bosque, ciasne i kamieniste

Krzysiek i Piotrek a w tle masyw góry nad El Bosque


Jutro dzień wycieczkowy, ale od środy zapowiada sie super pogoda :)
Stay Tuned.....

mm

czwartek, 4 listopada 2010

Oliwki, wino i... latanie ;)


No to wyruszamy w najbliższy weekend w ostatnią w tym sezonie wyprawę paralotniową.
Cel: Hiszpania/Andaluzja/Algodonales i okolice.

W tej chwili pogoda jest tam dobra, oby i nam dopisała.
Relacja po powrocie...a może i w trakcie :)